Wilcza Poręba

Cujo

Wiadomo kto wchodzi ^
____________
* wszedłem i położyłem się na trawie *

Tamiza

Weszłam.-Czyli ja moge?-zapytałam

PS;To ja Tetris

Cujo

Tak ty tak * patrzyłem na Tamize *

Tamiza

Dziękuje-powiedziałam i skłoniłam łeb.Wskoczyłam na drzewo

Cujo

* założyłem łapę na łapę i puściłem jej oczko *

Tamiza

Uśmiechnełam sie.-Jakaś akcja się szykuje?-zapytałam-Czy może nie?

Cujo

Narazie pustka. Żadnej akcji choć możemy jakiś atak zaplanować na kogoś... * powiedziałem *

Tamiza

No w sumie to masz racje.-powiedziałam- tylko na kogo?

Cujo

* pomyślałem chwilę * Może na... nie... A może na... Morgan ?! * wywarcząłem ?

Tamiza

hmm..W sumie to nie wiem.-powiedziałam zamyślona.

Cujo

* i znów myślę *

Tamiza

Zamyśliłam się -A może gdzieś się włamiemy i coś ukradniemy-zapytałam

Cujo

To jest dobry pomysł. Tylko trzeba znaleźć naszą pakę xD I gdzie ? * zapytałem się jej *

Ps. Idę pa :*

Tamiza

No trzeba-powiedziałam i własnie miałam Ci zadać pytanie gdzie<uśmiecha sie>Ale nie wiem<myśli>

PS:Pa

Endless

przyleciał bezszelestnie i usiadł na jakiejś gałęzi. Zaczął czyścić lotki.